środa, 19 września 2012

Nie dyskutuj na temat swojej diety *ważenie

Dziś ważenie!

Waga: 74,6 kg !
jest spadek pomimo trzech dni niepilnowania jadłospisu, ale po 20 nie jadłam, ani prawie żadnych słodyczy. Więc może trochę za bardzo się przejęłam, cel na ten tydzień, to utrzymać wagę z poprzedniego ważenia, a nawet udało się jeszcze zlecieć o te 400g jest ok :))))

Data następnego ważenia: 26.09

Bilans

9.00 dwie parówki z szynki z keczupem, dwie kromki chleba razowego ze słonecznikiem i siemieniem lnianym.
woda, kawa zbożowa, woda...
12.00 banan
50 brzuszków
13.00 kopytka podsmażone na oliwie z oliwek z sosem z pomidorów
zielona herbata, woda, herbatka na laktacje
16.00 miska musli egzotycznych na mleku owsianym
50 brzuszków
woda, woda, woda...

cdn...

Nie dyskutuje się na temat swojej diety, gdy ktoś pyta czy się odchudzam, bo schudłam, mówię, że nie jem po 20, czy po 19. obojętnie. Zazwyczaj wystarcza. Najczęściej słyszę "oj ja tak nie mogę, po 20 lecą takie fajne filmy". "Ja się kładę późno spać, muszę coś zjeść jeszcze o 21". Nikt nie wie, że i ja kładę się późno, ale nie ma co dyskutować, im więcej pytań tym robi się gorzej.

Dziękuję, zjem później. Jako idealna wymówka. I cichutko się ulatniamy :)

Jutro opiszę te wszystkie wynalazki, które jem ze względu na mojego dziecia :)
Zacznę od mleka sojowego. Mam nadzieję, że spodoba Wam się taki pro-zdrowotny cykl o jedzeniu :)


10 komentarzy:

  1. nie wiem jak można żyć bez czekolady ;P
    Ale przy mojej wadze,.... chyba nic nie jest w stanie mi zaszkodzić ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na szczęście mam ograniczenie , mleczne. ale mogę np pić kakao z mlekiem sojowym czy owsianym.;)

      Usuń
  2. ja w sumie otwarcie mówię jak ktoś się pyta że staram się jeść zdrowo, bez jasnego pieczywa, słodyczy itp. Przecież nie ma w tym nic złego, inni tylko zazdroszczą ! mmm... uwielbiam mleko sojowe !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszczą, ale czasem takie bliższe osoby jak babcia, mama, ciotka, zaczną z Toba dyskutować, że to nie potrzebne a zaraz za tym idzie, "zjedz cos jeszcze" :(

      ja też <3

      Usuń
  3. Ja też zawsze mówię, że staram się po prostu zdrowo odżywiać. Przy rodzinie staram się jak najbardziej z dietą kryć i unikać takich rozmów. Wiem, że jak waga spadnie i będzie to widać to zaczną się dyskusje ale na razie się tym nie martwię;) Czekam z niecierpliwością na tą następną notkę o jedzeniu. Chudnij;*

    PS. Mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową bo to trochę męczące?;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bilans taki ooo;) Nie pojmuję jak można jeść parówki albo np pasztet to dla mnie skrajnie obrzydliwe...
    Trzymaj się kochana:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego ja kupuje w biedronce, 93% mięsa, bez fosforanów :) ale tylko w biedronce są takie :)

      Usuń
  5. Świetnie ,że waga poleciała w dół! ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Mleko owsiane??
    A nie miało być sojowe?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sojowe będę opisywać, ale już nie mogę go pić :(

      Usuń