Dziś były chrzciny mojego dziecia :)
Waga: 75kg - 12.09
następne ważenie: 19.09
nie licze na nic dobrego. 3 dni jadłam powyżej normy byle grypa przeszła. grypa przeszła i pewnie 75 kg też zamieni się na więcej :( ale to nic idziemy dalej
Bilans:
10.00 dwie parówki z szynki z keczupem, dwie kromki białego pieczywa bez masła
15.00 zupa krem z pomidorów średnia miska
16.00 filet z kurczaka grilowany, warzywa na parze <marchewka, groszek, brokuły, kalafior>, ziemniaki z wody duży talerz
16.30 mix owoców tropikalnych z malinami na gorąco.
woda, woda, woda.
a menu z restauracji, moje było lżejsze, reszta gosci miała bardziej tłuste i mleczne.:)
wszystko się udało. a że już czuje sie ok. dieta w toku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz